niedziela, 22 grudnia 2013

Three

*Holly*

-Dokąd jedziemy? -zapytałam zaciekawiona.
-Zobaczysz jak dojedziemy! -odparł Harreh.
-A ile jeszcze? 
-Około 3 godziny. 
-A mamy f..  - nie dokończyłam.
-Cii.. - przerwał mi przykładając palec do mych ust. -Nie zadawaj pytań, i daj mi się skupić na drodze!
Przytaknęłam. Wygodnie oparłam się o fotel. Włożyłam słuchawki na uszy słuchając mojego idola Justina Bieber'a a piosenkę ,, All that matters ''.
Zamknęłam powieki i zasnęłam.
**
-Holly! Wstawaj! - obudził mnie chłopak, siedzący obok mnie. - Już jesteśmy!
Wyjrzałam przez szybę. Było widać wielki hotel, a niedaleko basen publiczny.
Wysiadłam z auta. Wyciągnęłam walizkę, która znajdowała się w bagażniku. 
Harry był już prawie prze budynku. Dogoniłam go.
Gdy już znaleźliśmy się w recepcji, chłopak wziął klucze.
Następnie weszliśmy na pierwsze piętro, by dostać się do naszego pokoju.
Po woli weszłam za chłopakiem do pokoju, jeżeli apartament można nazwać pokojem.
Położyłam walizkę, obok łóżka.
Dziwiło mnie to czemu chłopak nie wziął pokoju, gdzie znajdują się dwa łóżka a nie jedno?
No cóż. 
-Idziemy na plaże? Jest nie daleko. -zaproponował.
-Ym.. No ok.. To pójdę się przebrać. 
Wyjęłam z torby podróżnej strój kąpielowy. Poszłam do łazienki i go ubrałam. Na to narzuciłam pareo.
Wyszłam i wraz z Styles'em ruszyliśmy na plażę.
*
Po 10 minutach byliśmy na miejscu. Rozłożyłam koc na piasku, a Hazz wskoczył do wody.
Rozłożyłam się na materiale i zaczęłam się opalać.
*
Opalałam się z 2 godziny, zakończyłam czynność bo za bardzo piekła mnie skóra. 
Po chwili zjawił się chłopak. Przysiadł się do mnie. Specjalnie mnie objął, abym ja była mokra.
-Wredny jesteś wiesz? -zaśmiałam się.
Styles tylko się zaśmiał, i mnie pocałował.
-Ej! - powiedziałam zaskoczona gdy zobaczyłam znaną mi dobrze osobę.
-Co?
-Czy mi się wydaje? Czy tam stoi Zayn z Perrie? 
-Nie wydaję Ci się stoją tam. A coś się stało?
-Powiedziałam mu że idę spać do Any. -odpowiedziałam cicho, chowając się za chłopakiem.
-O kur...de! I co teraz? -zapytał, także wystraszony.
-Mam na dzieję, że mnie nie zauważy.
Ubrałam okulary z przyciemnionymi szkiełkami, i założyłam na głowę kapelusz.
*
-Idę po napój. Idziesz ze mną? - zapytałam wstając.
-Nie ja tu poczekam! -oznajmił.
Poszłam na około, żeby nie trafić się na brata.
Weszłam do małego sklepu.
Wzięłam cytrynową Nestea, podeszłam do kasy. 
Podałam pieniądze niskiej pani w okularach, która stała za ladą.
Poszłam w stronę wyjścia. I co się stało? Natknęłam się na Malik'a.
Na szczęście mnie nie poznał. 
~
Skierowałam się w stronę, gdzie się umiejscowiliśmy ze Styles'em.
Gdy byłam coraz bliżej, jakaś zgrabna blondynka podeszła do chłopaka.
Przyśpieszyłam.
-Harry! - wykrzyczałam gdy byłam blisko, a dziewczyna odeszła.
-Co?
-Co to za blondi? -rzuciłam lekko zła.
-Nie wiem. Podeszła pytając się o godzinę! Ale nie denerwuj się kochanie! - przytulił mnie mocno.
-Taa... Chodźmy już do hotelu.- rozkazałam.
Tak jak powiedziałam, tak zrobiliśmy.
Byliśmy pod budynkiem naszego zameldowania.
Gdy weszłam, kogo zobaczyłam? Zayna!
Byłam taka zła! Mogłam mu powiedzieć, że jadę na wakacje, a nie że idę spać do Muver. ;_;
Przeszłam obok chłopaka, bo innego drogi do pokoju nie było.
Cieszyłam się, że nie skapnął się, że to ja.
-Która godzina? - zapytałam, wchodząc do pokoju.
-18.01. -odpowiedział.
Chwycił mnie za rękę, i zaprowadził do sypialni.
Usiadł na łóżku a ja się przysiadłam.
-Kocham Cię! - powiedział, po czym krótko lecz namiętnie pocałował.
-Też Cię kocham! - odparłam, i odwzajemniłam  pocałunek.
 Wiedziałam, czego on chcę. Lecz ja nie miałam na to ochoty. 
Odepchnęłam go lekko, a on zrobił się znaczniej smutny.
Ale cóż. Co miałam zrobić?
~
Poszłam do łazienki. Zdjęłam ciuchy. 
Weszłam do kabiny prysznicowej. 
Wzięłam truskawkowy żel pod prysznic, którym zaczęłam się nacierać.
Następnie spłukałam z siebie płyn.
Wyszłam z kabiny, wytarłam się zielonym puchowym ręcznikiem, którym potem się owinęłam.
Nagle do pomieszczenia wpadł Styles.
-Nie ładnie tak wchodzić, bez pukania! - powiedziałam szyderczo.
-Oj tam, oj tam! - szepnął po czym przybliżył się do mnie.
Pocałował mnie, łapiąc mnie za biodra.
Odwzajemniłam, przeniósł mnie na łóżko.  
-Harry! 
-Co?
-Musze Ci coś powiedzieć!
-No mów!
-Ja- ja jeszcze tego nie robiłam -powiedziałam, a zrobiłam się czerwona jak burak.
-Będę delikatny! - pocałował mnie, i zrobił to.
*



**********************************************
WITAM!!!
Nowy rozdział!
Cieszycie Się?
Teraz spodziewam się rozdziału za tydzień albo więcej bo sami
wiece  święta ;D
Życzę wam wszystkiego najlepszego! ;**
(czekam na dwa komentarze ;**, powiem jak nie będzie to nie dodam, bo sami wiecie
o nic mi nie chodzi złego, ale w tedy bardziej motywujecie ;**)
Miłego czytania ;*
  KOMENTUJESZ - MOTYWUJESZ - UŚMIECH WYWOŁUJESZ

prosze komentujcie, dla was to chwila dla mnie to radość i motywacja ;)♥




 

5 komentarzy:

  1. Świetny rozdział już nie mogę się doczekać następnego :) -Dan

    OdpowiedzUsuń
  2. UWAGA!!!
    Tu ( autorka bloga)
    Zapomniałam hasła do konta no i teraz musicie sobie poczekać na rozdział ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahahah jak moglas zapomniac ? Przypomnij sobie !! Ja chce nastepny rozdzial !! Piszesz genialnie :3

      Usuń
  3. Super rozdział , http://neveragaindemi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń